Poszedł słownik pewuenu, szedł tak, jak potrafił,
chciał się znaleźć na przystanku, a na peron trafił.
Czy pojadę tym tramwajem? Szepcząc, cicho wzdycha.
Tak! - powiedział głośno @adams. Nie! - wrzasnęła @krycha.
Przekrzykują się nawzajem,każde swoje chwali,
tylko tramwaj nie zaczekał, zniknął w sinej dali.
Tramwaj jedzie, i nie słucha @adamsa i @krychy,
tylko czasem gdzieś z podwozia słychać chichot cichy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz