Ten Wielki Kryzys, przyjaciel bankowców,
jest skuteczniejszy od dział i bombowców,
rozwala stocznie, cementownie, huty,
a spasły bankier żre swój obiad suty.
Ludzi bez pracy mnóstwo się pałęta,
zewsząd apele - Szanujmy zwierzęta!
rodziców nie stać kupić dziecku buty,
a spasły bankier żre swój obiad suty.
Ludzie pionkami są w tej grze planszowej,
władza ta sama, choć w koronie nowej,
Solidarności ruch umarł zatruty,
a spasły bankier żre swój obiad suty.
Władze bezkarność swą wykorzystują,
podatki w górę i inwigilują,
wszystko "dla dobra", "w imię demokracji",
a spasły bankier siada do kolacji...
Szczecin w Monopoly? A może Gdańsk?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz