Dureń, debil, dziad dyrdymały dookoła dokleja, deprecjonuje. Demokratycznie dozwolone? Dokładnie! Dlatego dowala, drażni, dosmradza. Dąży do dominacji. Daremnie! Diler dopalaczy dmie, dmucha, daje dupy! Dulczy, dręczy, doprowadza do dezolacji. Dużo dymu defetysta dystrybuuje. Drugoplanowy, drugorzędny dyletant. Dziwaczny dziwotwór, dziwoląg, denny demon doprowadzający do dołka depresji. Dantejski dodatek do diariusza.
A
M
P
P ponownie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz