Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
poniedziałek, 13 czerwca 2011
Odważny Prezydent
A ja zabawię się w klakiera, kiedy na Szczecin tak spoziera Prezydent z masztu wysokiego, myślę, że dumny jest, ma z czego! Miasto jest piękne i zadbane, pełne zieleni, wysprzątane, te inwestycje, piękne parki, wiecie... Strażników Miejskich karki, każdy ma pracę, jest szczęśliwy, a nasz Prezydent sprawiedliwy dba by marzenia się spełniały! Przeszedł po rei! Wart jest chwały! Brawo! Szczeciński Prezydencie! Jesteś odważny! Masz zacięcie!
Linki:
Wiadomosci.onet.pl - fot. Dariusz Gorajski/Agencja Gazeta - Prezydent Szczecina na Maszcie
kontakt24.tvn.pl - Piotr Krzystek wspiął się na Sedov'a
www.radio.szczecin.pl - Prezydent zdobył Sedova
www.tvp.pl - Prezydent Szczecina na maszcie
Och! Ach!
Wspiąwszy się spojrzał: - Zasię miasto ogarnąłem? Sam ci ja jeno? Wzrokiem? Czy coś ominąłem? Nabrawszy w pierś oddechu zakrzyknął: - A kuku! Nie spadłszy, zlazł powoli i też sięgnął bruku! A prawice klaskaniem cokolwiek zmęczone, zamarły, tym wyczynem wielkim porażone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz