diatryba

Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!

środa, 24 sierpnia 2011

Tak, tak! Zmieni się pogoda, w stronę źródła ruszy woda!


Będą burze, gradobicie, zachód słońca zaś o świcie! A wieczorem słonko wstanie, więc kolacja na śniadanie. W dzień na łowy nocny zwierz... możesz wierzyć, jeśli chcesz. Będą dziwy, straszne, groźne, miesiączkować zaczną woźne, którym losie ty ponury, blisko do emerytury! PIS dogada się z PO! Jednym słowem samo zło! Księża według swej nauki będą żyli! Banialuki? Prognoz wiele i strach duży, a tu ani śladu burzy!
diatryba o 12:16
Udostępnij

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

‹
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer

O mnie

diatryba
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.