Niejeden z takim pytaniem się biedzi: - jestże dyjabeł?
- Tak, w umysłach siedzi! Tam czyni szkody, rozgardiasz, swawolę, gdy na luz wrzucasz własną silną wolę, porzucasz serca swego drogowskazy, dyjabeł rzuca podszeptów rozkazy, wtedy konwulsje i zwierzęce wycie prowadzą duszę na manowce skrycie. Za głosem serca idź przez życie zatem, kochaj! Bo miłość jest szatana katem!
Lepszego kazania sam abp. Michalik nie zawarłby w tak skondensowanej treści.
OdpowiedzUsuńŚwietne!