Dawniej szklarz, chcąc napędzić swoje interesy, sięgał po jakieś drobne z
swej przepastnej kiesy, i płacił chętnym gnojkom, tak, tak, moi mili,
za to, że w okolicy szyb trochę wybili. Czy coś się dziś zmieniło, ktoś
może zapyta? Odpowiem: - niech uważnie naszą prasę czyta!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz