Linux nie ma dobrej marki, nie ma dobrej opinii u tych, co po próbach wejścia w ten linuksowy światek spotkali się z kłodami pod nogami. Linux wymaga ofiar i sam o to dba należycie. Tylko osobniki zawzięte i zdesperowane zostają przy Linuksie. To tak pokrótce.
Wszelkie tematy chyba przewałkowano przez ostanie stulecie w tę i w tamtą stronę. OK! Temat Manjaro wciąż jest świeży i "polotny". To taki mustang, na którego się stawia zakłady. Co z tego, że wciąż sapie, że nie daje rady?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz