W chorobie chory chwyci się i brzytwy, w kraju gdzie w sejmie o deszcz są modlitwy.
Kto ty jesteś? Pijak mały. Wracam do dom w błocku cały, biję dzieci, żonę tłukę, a niedzielę po naukę do kościoła wystrojony, bom katolik nawiedzony.
Strach przed śmiercią? Wielka trwoga? Będziesz przecież blisko Boga! Bóg chorobą cię przyzywa, to nagroda jest prawdziwa! Lekarz tutaj nic nie może, Bogu wbrew? Ech, nie daj Boże! Ksiądz dopełni formalności, ruszaj w podróż do... nicości!
Пиши на Русском!
OdpowiedzUsuń