Już pani WIARYGODNOŚĆ nie przyjdzie z wizytą w progi tego, co kłamcą był i hipokrytą.
Tak grzebał w życiorysach, z plagiatu nawykiem, że zapoznał się w końcu z historii śmietnikiem. Miał swoją drogą tupet doprawdy niewąski, wróg bezprawia, a zawarł niebezpieczne związki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz