poniedziałek, 7 stycznia 2008

Czepił się żebrak bezdomnego?

Wybełkotał ktoś do mnie słowa takie:

"kkk, dlugo myslalem
czy powinenem, sie zastanawialem
ale stwierdzilem, co mi szkodzi
od twojej poezji nic gorszego sie nie zrodzi
wiec teraz to ja ci odpowiem moj drogi
masz ksywe kkk, jak pewna druzyna
co radosnie murzynow palila
kuk klux klan sie zwali, jakie mieli poglady
to wiedza prawie wszyscy, chyba, ze sa glaby
i ty wlasnie metody ich chyba przejales
pod ich patronatem sie tutaj uwziales
i teraz wciaz plujesz, wciasz pryskasz i parskasz
wchodzisz, wychodzisz, w klawisze wciaz trzaskasz
wiec powiem ci prosto, tak zebys zrozumial
nikt cie nie chce sluchac, bo brzmisz jakbys zdurnial"


Odpowiedziałem:

Za krótko myślałeś! I widać zbyt mało!
Twój rozum wystarcza, by Twe marne ciało,
jak kura na środku podwórka nie srało!


Komentarze:

oleś | 07 stycznia 2008,06:51:08

siejesz, zbierasz:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz