Hmm..Lata temu pisałem, że wkrótce nadejdą czasy, gdy władze oznaczą swoje narodowe hodowle tak, że nieoznaczony osobnik nie skorzysta z tzw. paśnika (np. sklepu). Jeżeli ktoś takiemu wykluczonemu kupi jedzenie, to podzieli jego los. Zostanie elektronicznie wykluczony z rejestru zasobów ludzkich. Będzie poza stadem i się nie pożywi. Nie skorzysta z żadnych środków i instytucji. Spokornieje i nie będzie już narzekał na swoich pastuchów. To już się dzieje:
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
środa, 30 czerwca 2021
Pomysł z automatycznymi paśnikami to już nie SF?
Podatki idą Specjalne?
Miejski urzędnik drapie się po głowie:
- Jak mam to ująć, czy ktoś mi podpowie?
Podatek objął już śnieg oraz deszcze,
a tu wyłazi coś takiego jeszcze!
Robal skarbówki bezczelnie unika,
chociaż korzysta z miejskiego chodnika!
Zanim więc zginie pod ludzkim obcasem,
opodatkuję gadzinę tymczasem!