W oczekiwaniu na Wielką Wodę 
co miasta zalania jest bliska, 
fotografuje  proktor  przyrodę, 
no... Odry rozlewiska. 
Czy Wielka Woda tam się rozleje? 
Czy miasta zaleje trzy ćwierci? 
Dopóki wodny żywioł szaleje, 
władza na stołku się wierci. 
Może spokojnie spać Szczecin cały, 
nie martwić się o przyrodę, 
wśród naszej władzy znajdą się wały 
odporne na Wielką Wodę!
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz