Li prawdą jest, kto śpi nie grzeszy? Czytam, i czytam, a serce się cieszy. Spali zmęczeni i niegroźni byli, gdyby nie spali, to coś by spaliLi. Piszą w gazetach o tej Strefie Gazy, i choćbyś czytał nawet i sto razy, to niczym będą reportaże sielskie, dopiero kiedy radio izraelskie poda swą wersję, i ją wytłumaczy, zaczniesz się skręcać w śmiechu i rozpaczy, że ci żołnierze tak uprzejmi byli, i śpiąc niewinni, czegoś nie spalili. Zasnęli w czołgu! Tylko to się liczy! Teraz spać będą na więziennej pryczy. Gdyby strzelali, zabijali wroga, nie powinęła by się onym noga, w huku wystrzałów trudno oko zmrużyć, a teraz będzie im się doba dłużyć. Surowa kara! W głowie się nie mieści, za sen w więzieniu spędzą dni czterdzieści!
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gazy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gazy. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 15 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)