W rozmaitych redakcjach (czy z łapanki?) siedzą i się nad tytułami "rewelacji" biedzą. Takie "niusy" zbierają, że bierze na mdłości. Wprost z Kroniki Wypadków, kojarzę z młodości. Tak, na ostatniej stronie taką zamieszczali, lokalne incydenty... Czytelnicy stali. Od kroniki wypadków aż po nekrologi i czasem ogłoszenia, by umysł ubogi naczytawszy nowości ze swojej mieściny miał o czym porozmawiać. Choćby imieniny. Albo inne spotkanie. W maglu, u rzeźnika... Myślisz, to już przeżytek? Ta tradycja znika? A gdzież tam! Tu współczesność zawoła - Akuku! Gazetowe portale, ploty na fejsbuku... wymieniają "nowości", aż się smartfon grzeje. Szum pseudo informacji... a ludność głupieje.
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Papka Informacyjna Składana. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Papka Informacyjna Składana. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 29 kwietnia 2018
sobota, 28 kwietnia 2018
piątek, 27 kwietnia 2018
czwartek, 26 kwietnia 2018
środa, 25 kwietnia 2018
wtorek, 24 kwietnia 2018
poniedziałek, 23 kwietnia 2018
niedziela, 22 kwietnia 2018
Subskrybuj:
Posty (Atom)