Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wierzący. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wierzący. Pokaż wszystkie posty

piątek, 5 kwietnia 2013

Po prostu żyję

Lat trochę już przeżywszy, słucham z ciekawością tych, co mnie na siłę raczą swą mądrością. Śpiew z jednej strony słyszę (to anielskie głosy?), zagłuszany trzaskami, to palą się stosy?
Gdzieś (pełen tolerancji?), ma zło w oku błysku, wrzeszczy, że Boga nie ma! Jest! Tkwi w jego pysku!
Zapalczywość idiotów, często z dyplomami, by włazić innym w duszę, wciąż hasłami mami. Jedni kreują siebie na dusz wiernych zbawców, usiłując zgromadzić własny tłum wyznawców, ci drudzy też się czują samotni bez wiary, chcą wyznawcami napchać swych mądrości czary. Uwięzion w klatce życia, jak w akwarium ryba, zamiast cieszyć się życiem, łazi taki, gdyba... usiłuje przyciągnąć jak największe tłumy, do siebie, bo on tylko "pozjadał rozumy"! Bredzi o tolerancji, uśmiech ma uroczy, spróbuj mieć inne zdanie, do gardła ci skoczy! Ci, i ci jedno warci! Naznaczeni trwogą! Zaleziesz im za skórę, obaj zabić mogą!

sobota, 29 grudnia 2012

Poprawiacze

Wciąż poprawiacze świata marszczą mądre czoła, każdy wie! Jest genialny! Wynalazca koła? Włażą z swoim osądem wprost w duszę bliźniego, mając się za eksperta od świata całego. Jedni, jako kapłani zawsze słusznej wiary, tej ,co się pośmiertnie cudem życia ziści, inni jako ci światli, mądrzy ateiści. Tymczasem, w tej otchłani nazwanej Kosmosem, warto chwilę pomyśleć, lecz nad własnym losem! Wojować i wytykać można jak ktoś lubi, tylko wspomnij, czy czas się twój cenny nie gubi?