piątek, 19 września 2008

1612 powodów?

Szeleści nieszczęsny, szczęką, w sztucznym, szubrawym, nieszczerym uśmiechu. Oczy, złe, oszalałe z wściekłości, rozstrzelone w ukradkowych spojrzeniach, przypuszczalnie przymierza się do szelmowskiego figla. Szaleniec to groźny, ugrzeczniony fałszywie, bez szemrania gotów szablą ciąć znienacka wpół. Mowa jego szeleszcząca niczym syk żmiji. Tak to Lach! Lachy idą! Lachy idą! Straszny okrzyk rozległ się jak złowróżbna zapowiedź okrutnych, bezlitosnych mordów.

Zaszeleścił złowrogo! Jam ci to! Aktor z Polszy. Lach! I "lachę kładę" na zarzuty, żem w złym filmie zagrał! Wara wam pachołkowie od mojej gaży! 1612 powodów znajdę, by udowodnić, żem dobrze uczynił! Paranoiczne zarzuty histeryków-historyków za nic mam. Bom aktor wielki jest i umiem rolę swą zagrać!



Komentarze:

Fi | 22 września 2008,15:54:07

Ano, przyznać należy, że zagrał i to całkiem, całkiem.
Zastanawiam się tylko, co by się stało, gdyby jakiś RRRuski zagrał w "Katyniu" czarny charakter. :>

[Motyw, że brudny parobek rozwala nasze wojsko za pomoca armat zrobionych ze skóry i sznurka... bezcenny]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz