Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
piątek, 26 października 2012
Uniacy bez pracy
Kwestią czasu jest stopniowa likwidacja anonimowości w sieci i nie tylko! W tych czasach nie ma możliwości ukrycia oddziałów partyzanckich w lesie, hehe! Powszechna cenzura poprzez podanie "na tacy" danych osób niezadowolonych z władzy, zrobi swoje. Kto "podskoczy" władzom, tego się wyciepnie z "jaskini", odetnie od cyca, czyli pozbawi elektronicznej tożsamości. Będzie "wolny". Wolny od udogodnień życia w świecie urządzonym przez tych, KTÓRZY WIEDZĄ LEPIEJ, CO JEST DOBRE DLA MAS!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz