Pokazywanie postów oznaczonych etykietą naiwni jak dzieci Internetu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą naiwni jak dzieci Internetu. Pokaż wszystkie posty

sobota, 26 listopada 2022

Naiwni jak dzieci Internetu

 Usługa szyfrowanej poczty e-mail ProtonMail zmieniła część swojej umowy po tym, jak została zobowiązana do przekazania adresu IP użytkownika i danych urządzenia, co doprowadziło do aresztowania aktywisty. 

A informowała wcześniej, że jej usługa „domyślnie nie przechowuje dzienników IP, które mogłyby być powiązane z anonimowym kontem e-mail”. 

Ale to przecież nic nowego.

Policja nie tylko infiltrowała niekryminalne grupy aktywistów, ale w niektórych przypadkach starała się następnie zachęcić wspomnianych aktywistów do popełniania czynów przestępczych, a następnie ścigano ich bez ujawnienia przez policję ich roli w podżeganiu i ułatwianiu tych czynów przestępczych (oraz działań prowadzących do do najdłuższego w historii angielskiego procesu cywilnego w sprawie McLibela). 

Infiltracja była tak rozległa, że ​​niektóre spotkania „aktywistów” składały się prawie wyłącznie z tajnych gliniarzy. Oczywiście odpowiedzią rządu brytyjskiego na ten skandaliczny stan rzeczy jest przyznanie tajnym operacjom immunitetu przed ściganiem za taką działalność przestępczą, a także nazwanie aktywistów „terrorystami” za udział w * zgodnym z prawem * obywatelskim nieposłuszeństwie.

Dostęp kontrwywiadu do rejestrów rejestrów opłat telefonicznych i transakcji.

W praworządnej Polsce oczywiście takie poczynania są niemożliwe.

Szczerze mówiąc, czy naprawdę jest ktoś, kto wierzy w oświadczenia takich serwisów o nieprzechowywaniu adresów IP?