Pokazywanie postów oznaczonych etykietą negacja wiary. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą negacja wiary. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 18 stycznia 2007

nie myśl, bo jeszcze sobie jaką krzywdę zrobisz!

... w snu śmierci, ukojenie,
w życiu... śmierć! potęga!

czy bzdurą jeno jest,
co obłąkany bredzi?
nie wiemy,
bo słów jego
nikt przecież nie śledzi

zbyt zajęci, by dobra
gromadzić doczesne,
tłumimy i depczemy
wyskoki niewczesne

mrzonki, klapka na oku,
bielmem się odrodzą,
to nie my "przechodniami"?
to "oni" przechodzą?

nie ma Boga, ni grzechu,
i nijakiej kary!
są tylko czyny nasze,
i... nasze koszmary!

pewny swego wyboru,
krocząc jedną z dróg,
dojdziesz smętnej starości,
pytając: - a Bóg?

- słusznie w młodym zapale
wiarę negowałem?
czy byłem nazbyt hardy,
i życie przegrałem?

rozterki aktualne,
odkąd myśli człowiek,
będą dręczyć intelekt
do zamknięcia powiek

i nie zaznasz spokoju
nim zgaśnie twe życie:
- czy byłem zlepkiem gnoju,
czy kwiatem w rozkwicie?

warto było coś zmieniać,
i świat reformować?
przecież mogłem się modlić,
głowę w piasek chować?

nie znajdziesz odpowiedzi,
więc żyj życiem własnym,
dawaj odpór gawiedzi,
horyzontom ciasnym

i gdy twego żywota
się już czas dokona,
powiesz, że nie wypadłeś
sroce z pod ogona!

sam szukałeś swej drogi,
i często błądziłeś,
ale w niczyjej ręce
narzędziem nie byłeś

czasem w dołek wpadałeś,
i nie miałeś racji,
lecz nigdy nie poddałeś
się manipulacji!

i gdy Los, czy też Stwórca,
życie twe zakręci,
twe WŁASNE, TWOJE ŻYCIE,
zostanie w pamięci!

i tych co napotkali
ciebie na swej drodze,
i tych, którzy płakali
gdyś ich zawiódł srodze!

i dopóki myśl jedna
wokół ciebie krąży,
póty dusza twa biedna
w mrok się nie pogrąży

gdy przyjaciel ostatni
i wróg cię ominie,
to w niepamięci matni
twoje życie zginie