wtorek, 26 września 2023

Niekochana

Przy obiedzie raz córka ojca zapytała:
- Tato, jak to jest, chętnie bym się dowiedziała,
to pytanie mnie dręczy od samego rana,
 jak się czuje kobieta, gdy nie jest kochana?

- Matki spytaj. Rzekł ojciec, żując kęs kotleta.
- To bardzo doświadczona w tym względzie kobieta.
Usidlić i na męża złowić kandydata?
To każda z was potrafi od początku świata!
I nie ma, co do tego cienia wątpliwości.
Jednego nie umiecie - zmusić do miłości!

niedziela, 24 września 2023

Przemilczana historia Żydów, którzy w 1945 r. mścili się na Niemcach

Tytuł: Oko za oko
Autor: John Sack
Tłumaczył: Roman Palewicz

Z przedmowy książki:

Holocaust miał miejsce.
Niemcy zabijali Żydów, lecz zdarzyła się także druga okropność, ukryta przez tych, którzy jej dokonali: kiedy to Żydzi zabijali Niemców.
Bóg wie, że mieli do tego powody, ale ja dowiedziałem się, że w roku 1945 zgładzili oni ogromną liczbę Niemców - nie nazistów, nie żołnierzy Hitlera, tylko niemieckich cywilów - mężczyzn, kobiety, dzieci, niemowlęta, których jedyną zbrodnią było to, że byli Niemcami.

Na skutek gniewu Żydów, jak by on nie był zrozumiały, Niemcy utracili więcej cywilów niż w Dreźnie, więcej, lub tyle samo co Japończycy w Hiroszimie, Amerykanie w Pearl Harbour, Brytyjczycy w Bitwie o Anglię, czy wreszcie sami Żydzi we wszystkich pogromach w Polsce - tego właśnie się dowiedziałem, i byłem porażony tą wiedzą.

To nie był Holocaust, ani moralny ekwiwalent Holocaustu.

Od tłumacza:

Usiłowałem dotrzeć do oryginalnych wersji i zamieścić je w niniejszym przekładzie.
W tych kilku przypadkach, kiedy mi się to nie udało, musiałem niestety dokonywać retłumaczenia z angielskiego przekładu.

W trakcie pracy nad książką otrzymałem od Johna Sacka list z kilkoma poprawkami i uzupełnieniami, dostrzegłem też parę drobnych nieścisłości, które (po uzgodnieniu z autorem) skorygowałem, toteż polska wersja książki różni się nieznacznie od pierwszego wydania amerykańskiego.

John Sack zapewnia, że wszystkie poprawki i uzupełnienia zostaną uwzględnione w kolejnych wydaniach anglojęzycznych.

piątek, 18 sierpnia 2023

Mądrości na temat małżeństwa lub (i) miłości

 

  • Sekretem stabilnego małżeństwa jest „obniżenie oczekiwań”.
  • Drugiej osoby nie można ot, tak zmienić. Tresura zapewnia pozorne zmiany, ale tylko samemu można usiłować się zmienić na lepsze. Często jest to daremny trud.
  • Kluczem do zrozumienia innych, jest praca nad poznawaniem siebie.
  • Nie można naprawić ludzi, a jednak wiele kobiet ma taką skłonność wobec napotykanych mężczyzn.
  • Przyjrzyj się przed ślubem, jak traktuje kelnerów i jak daje napiwki. Jeśli ciągle szuka błędów w małych rzeczach, jeśli skąpi napiwków… to jest szansa, że ​​zawsze będzie szukał błędów w domu i będzie skąpił nie tylko pieniędzy, ale także współczucia i cierpliwości.
  • Drobne irytacje stają się spotęgowane po ślubie.
  • Partner, który nie chrapie i regularnie śpi spokojnie, nie istnieje.
  • Staraj się, aby twoje oczekiwania były realistyczne i nigdy, przenigdy nie porównuj jej z inną. Czy to będzie koleżanka z pracy, mama, siostra, szwagierka. Jest swoją własną osobą, kimś, kogo kochasz całym sercem. Porównywanie jej do kogoś innego byłoby paskudną rzeczą, ponieważ ona nie konkuruje o twoje uczucia; ona już to ma.
  • Jeżeli się złościsz na współmałżonka, powiedz mu, dlaczego, ponieważ bardzo niewielu ludzi robi wszystko, co w ich mocy, aby kogoś rozgniewać bez powodu. Jeśli ma irytujące nawyki, postaraj się je zaakceptować, gdy się nie zmienią, ponieważ bez względu na wszystko jest mało prawdopodobne, aby były warte zepsucia małżeństwa. Czasami można być razem za dużo, prywatna przestrzeń się przydaje, aby od siebie odpocząć. Miłość nie polega na ciągłym jej wyznawaniu, ale na wzajemnej tolerancji, zaufaniu, umiejętności wysłuchania i wspomaganiu się.
  • Słuchanie tego, czego partner nie mówi, jest trudne, ale nie niemożliwe.
  • Niektórzy ludzie wydają się być zakochani w byciu zakochanym, a kiedy druga osoba odwzajemnia się, natychmiast chcą iść dalej.
  • Jeśli cię nie chce, to znaczy, że nie jest dla ciebie wystarczająco dobry.
  • Powód odejścia kobiety może być  podświadomy - tak naprawdę nie „wiedzą” dlaczego chcą rozwodu. A czasem, lepiej nie pytać. Musimy być ostrożni, zanim założymy, że nasza wersja wydarzeń jest jedynym sposobem postrzegania rzeczy. Wszyscy łatwiej znajdujemy błędy w innych niż w sobie.
  • Pierwsze małżeństwo często ma miejsce, gdy jest się zbyt młodym, by naprawdę wiedzieć, czego się chce. Drugie małżeństwo, wiele lat później, to przypadek triumfu nadziei nad doświadczeniem. Świadomość tego przychodzi stosunkowo późno w życiu.
  • Czasem małżeństwo jest bardziej zgodne z trzecim prawem Newtona: każdemu działaniu towarzyszy równa i przeciwna reakcja.
  • Ale naprawdę liczy się tylko jedno prawo: żona ma zawsze rację.
  • Przez wieki kobiety opierały swoje szczęście na szczęściu otaczających je ludzi do tego stopnia, że ​​nie wiedzą już, co je uszczęśliwia.
  • Stare chińskie przysłowie mówi: Nigdy nie zakochuj się po uszy, dopóki nie skonsultujesz się ze swoim prawnikiem, księgowym i astrologiem, w tej kolejności.

piątek, 9 czerwca 2023

Głupi jak gęś?

 Na wiosce obok siebie mieszkali sąsiedzi. 

Ten pierwszy biedę klepie, z żywiołą się biedzi. 

Uczciwy. Żaden krętacz. I podatki płaci.

A sąsiad wciąż handlując, mocno się bogaci:

- Najlepiej idą gęsi. Sprzedaję tuziny!

I dostrzegłszy zdziwiony grymas jego miny,

dodaje:

- O klientów trudno dziś, niestety,

więc dałem ogłoszenie do naszej gazety.


Wróciwszy doświadczony radą w tej rozmowie,

usiadł, chwilę pomyślał drapiąc się po głowie,

i też dał ogłoszenie w lokalnej gazecie:

- Gęsi tłuste i smaczne, lepszych nie znajdziecie,

sprzedam, a mam ich stadko nawet całkiem liczne.

Gąski z własnej hodowli, wprost ekologiczne!


Już liczył przyszłe zyski, brzęczała gotówka...

Wtem rano... Pierwszy klient? 

To była Skarbówka!


Policzyli, sprawdzili, podatkiem objęli.

I został na minusie, zyski diabli wzięli!


A sąsiad wnet się śmieje, prawie do rozpuku:

- Wykształcony, a gamoń! Bezmyślny nieuku!

Przyznać się do hodowli? W głowie się nie mieści!

Też dałem ogłoszenie, lecz o takiej treści:

- Dla znalazcy stu złotych, które dziś zgubiłem,

tłustą gąskę w nagrodę oto przeznaczyłem!


A, że naród nad wyraz widocznie uczciwy,
za każdą stówkę - gąska. 
Dla mnie - zysk prawdziwy!


czwartek, 27 kwietnia 2023

Rozwiązanie

Krąży żart o tym, jak ogłosili na spotkaniu z emerytami, że jutro powieszą co dziesiątą osobę, gdzie po oklaskach padało jedyne pytanie - przynieś własną linę, czy rząd zapewni?

 

Za dużo emerytów siedzi na budżecie,

- Musimy coś z tym zrobić.

- A co?

- Sami wiecie...


Blokują nam przychodnie, sklepy i szpitale.

Wciąż łażą, narzekają, nieszczęśliwi stale.

Tęsknią za Peerelem, za czasem młodości,

narzekają na młodzież, można dostać mdłości!

Ile mieszkań się zwolni, ucieszą się młodzi,

gdyby co dziesiątego - do Charona łodzi.

Młody na propagandę jest podatny taki,

uwierzy w eko-brednie, będzie jadł robaki.

Stary wróbel na plewy już się nie nabierze,

i emeryt uśmiechnie się tylko nieszczerze,

nie wierząc w ekologów obłudne gadanie,

jajecznicę na boczku zrobi na śniadanie.

zachwycając się smakiem i mamrocząc stale:

- A niech sobie idioci jedzą te robale!


Tu premier do ministrów, nabrawszy oddechu:

 - Musimy coś z tym zrobić, ale bez pośpiechu.

 Trzeba tak to ogłosić, by się sami pchali,

 jak w sklepach, bez kolejki obsługi żądali.

 

 Rząd ogłosił niebawem:

 - Drodzy emeryci!

 Ta wiadomość zapewne każdego zachwyci,

 można się zapisywać! Rządowa Loteria! 

- Tylko dla emerytów! 


 Wybuchła breweria!

 - Byłem pierwszy! 

- Ja dłużej na emeryturze!

Tumult, zgiełk roszczeniowy w emeryckim chórze. 


  Tu minister finansów:

  - Małe sprostowanie, spróbujemy wam pomóc,

  panowie i panie.

  Rząd znalazł rozwiązanie, wszyscy się ucieszą,

  co dziesiątą osobę z loterii powieszą.

  W ten sposób wasze szanse na wygraną wzrosną!

 

  Uzupełnił z uśmiechem wręcz radosnej miny:

  - Nie musicie zabierać z domu własnej liny.

Władza wszystko zapewni, bo już podpisuje

kontrakt na szubienice, lin też nie brakuje.


Prawie głuchy staruszek zaklaskał nieśmiało.

Wzbudził burzę oklasków, wiwatów niemało.

- Jaki nasz rząd wspaniały, zadbał o szczegóły.

- I na nasze problemy jest nad wyraz czuły.

- Tu loteria, tam jakieś dopłaty, dotacje!

- Na stojąco należą się władzom owacje!

niedziela, 16 kwietnia 2023

Sztuczna Inteligencja?

 Problem ze sztuczną inteligencją nie polega na tym, że jest zbyt inteligentna, ale na tym, że głupotą doścignęła ludzi i niestety jest to trudniejsze do zauważenia, niż w rozmowie z ludzkim idiotą.

piątek, 7 kwietnia 2023

Inteligentne paznokcie




 

Westchnął, patrząc na śliczną, lecz głupią dziewczynę:

- Gdybyś miała rozumu chociaż odrobinę...

Odrzekło mu głupiutkie, dziewczątko ponętne:

- Przecież moje paznokcie są... inteligentne!



piątek, 24 marca 2023

Z internetowych komentarzy o AI

 Maszyna AI już pokonała człowieka w biegu i zaczęła grać na nieznanym mu poziomie; potrafi pokonać osobę w zespołowych grach strategicznych; umie blefować, ma poczucie humoru, potrafiła wypracować własny język do komunikowania się z własnym gatunkiem na zasadzie niezrozumiałej dla człowieka; pisze muzykę, wiersze, opowiadania, scenariusze seriali opartych na życzeniach ludzi. 

Inżynierowie i naukowcy, którzy pracują w czołówce w tej dziedzinie, coraz częściej mówią, że nie rozumieją już, jak działa ich potomstwo…

Okazuje się, że człowiek tworzy to, czym sam nie może się stać?

Spełnia niemożliwe dla ludzi, a wykonalne dla maszyn?

Tutaj zasadzka polega na tym, że słowo „myśleć” ma nieco szersze znaczenie, 71 lat temu wszystko wyglądało dla Turinga zupełnie inaczej. Oprócz słowa „myśleć” istnieje jeszcze jedno słowo „znaczenie”. Dzisiaj maszyny nie myślą, tylko wybierają odpowiednie odpowiedzi z gotowych odpowiedzi, a myśliciel, np. inżynier, wymyśla coś, co nie istnieje! Chociaż tak jest, inżynierów uczy się w taki sam sposób, jak roboty: weź przedmiot i przypisz mu właściwości innego obiektu. Ogólnie długa historia, ale mam nadzieję, że sens moich słów jest jasny.


Nie boję się maszyny, która przejdzie test Turinga. 

Boję się maszyny, która celowo go nie zda.


środa, 15 marca 2023

Zagrożenie AI

 Największym zagrożeniem przy przejściu na biurokrację zarządzaną przez AI, będzie jej beznamiętność i bezuczuciowość, większa od najpodlejszej ludzkiej biurwy.

wtorek, 28 lutego 2023

Wierz tu ludziom

 Ten satyryczny wierszyk (nieznanego autora?) jest znany wśród rosyjskojęzycznej społeczności:


Вот и верь после этого людям!

Я ему отдалась при луне,

А он взял мои девичьи груди...

И узлом завязал на спине!


To mój swobodny przekład na język polski:


Wierz tu ludziom po takiej udręce!

Przy księżycu się jemu oddałam,

Wziął za plecy moje piersi dziewczęce,

i zawiązał je w supeł - płakałam.

sobota, 25 lutego 2023

Pewność siebie

 Studiował trzy kierunki, jest też poliglotą? Phi! A ja bez nauki zostałem idiotą! 

Tam, gdzie umysł najtęższy poddał się bezradnie, wykonuję to, na co on nigdy nie wpadnie! 

Co z tego, że nie działa i sensu w tym brak? Ale ja dałem radę, choć studiów mi brak!

Sztuka poprawnego zapytania

 Zadawanie pytań wydaje się być łatwiejsze od odpowiedzi na nie. 

A jednak jest coś takiego jak sztuka formułowania poprawnych zapytań.


wtorek, 24 stycznia 2023

Zegarek

 Miał na ręku zegarek, rzec by - czasu wzorzec,

Który sekund odmierzył już niejeden korzec.

Nie późnił się, nie spieszył, był wręcz niezawodny.

Cóż z tego? Z lat upływem stał się ciut niemodny.

Dawniej zegar chwalono, lecz minęły lata,

dziś zegarek się zmienia pod kolor krawata.

Tarcza jak z maszynowni, wprost z podwodnej łodzi.

Zlicza kroki, sen, tętno... Takie noszą młodzi!

Mają "funkcje", "bajery", wyglądają ładnie.

Brak dostępu do prądu? Bateryjka padnie.

Dla mody świecidełko na rękę założysz?

Elektrośmieci bezmiar jedynie pomnożysz.

Dawniej "zegar po dziadku" służył pokolenia.

Dzisiaj ledwie po roku jest do wyrzucenia.

Młodym już nie potrzeba, choć to smutek budzi,

Ani dawnych zegarków, ani starych ludzi.


wtorek, 17 stycznia 2023

Z Internetu

 Jeśli dana osoba nie ma depresji, możliwe są 2 opcje:

1. Osoba nie do końca rozumie, jak działa ten świat i na jakich podstawowych prawach działa. Zasadniczo żyje w iluzorycznej matrycy, w której różowe kucyki kupują magiczną tęczę.

2. Jeśli człowiek wszystko rozumie i nawet po uświadomieniu sobie całej istoty świata nadal ma dobry humor, to jest po prostu zadowolonym idiotą.

Starość

 Ma wreszcie czym imponować! Dodawać słowom wartości! Zaznacza przy każdej okazji, że dożył późnej starości.

sobota, 31 grudnia 2022

Na 2023 rok

 Pieniądz elektroniczny i zdalne diagnozy.

Ach, jakiż pomysł śliczny!

Sprytne te powrozy.

Najnowszy model szpiega sam sobie kupujesz.

Masz go zawsze przy sobie, troskliwie ładujesz.

Zna wszystkie twoje trasy oraz rozmów treści,

kontakty, paragony, podsuwa ci wieści,

zna terminy, wizyty, także u lekarzy.

Może łatwo przewidzieć, co się wkrótce zdarzy.

Wie, którą drogą wracasz, jak spędzasz poranki,

które knajpy odwiedzasz i czy masz kochanki.

O której spać się kładziesz, co masz zamiar kupić.

Ale tobie z tym dobrze. Dałeś się ogłupić.

Laboratoria dane gromadzą medyczne,

Kto nad nimi panuje? A są całkiem liczne.

Wątroba, czy rogówka, szpik, a może nerka?

Z dawcą spokojna główka, to z kasą rozterka.

Interes jest szeptany, krążą różne ploty....

Ale to przecież brednie! Nie wierzmy w głupoty.

Prawo i sprawiedliwość? Wierzysz w takie bzdury?

Jedno mija się z drugim. Ważne synekury.

Bezkarność i pogarda dla jęków motłochu,

który sam się wykańcza stopniowo, po trochu,

biorąc marne łapówki z swej własnej krwawicy,

zachwalając ciemiężców. Gdzie - Prawo ulicy?

Licznik dni wyzeruje się znowu w Sylwestra,

będą race i szampan, grać będzie orkiestra.

Wybrzmią wspólne życzenia, aż o bladym świcie

zmęczeni spać pójdziecie śniąc o dobrobycie.

Zbudzisz się w Nowym Roku, radosny i dumny:

- Jestem mądrzejszy z wiekiem !

Z wiekiem? Chyba trumny!

sobota, 24 grudnia 2022

Nieco się wstydzę

Miłych spotkań rodzinnych w gronie przyjacielskim, stołów z jadłem, napitkiem i widokiem sielskim, wzajemnym zrozumieniem, bez konfliktów, złości, wśród uśmiechów wzajemnych, ogólnej radości...

Z całego serca życzę każdemu, choć widzę, że to nie w smak jest władzy, więc nieco się wstydzę.

Wesołych Świąt?

 Gdzie się nie spojrzy, błazny i pajace.

Ci - Panu Wszechświata zapełniają tace,

tamci wciąż obiecują, gdy wstaną o świcie,

że się pławić będziemy w ziemskim dobrobycie.

A, że żadnej pewności jak będzie, nie mają,

tu na Ziemi na sobie testują, sprawdzają.

Przejadają się, wiodąc swe życie wystawne,

nie orząc i nie siejąc. Prawda, że zabawne?

Nie swoje szczodrą ręką zgarniają do siebie,

bajdurząc nam o życiu przyszłym, ale w niebie.

Póki co, wyciskają z nas ostatnie soki,

w niepokornych rzucają klątwy i wyroki!

Cudze grzechy nakrywszy swoim większym grzechem,

o swoich w mig zapomną z nieszczerym uśmiechem.

Wojny i ogrom cierpień, powódź, huragany...

Nasz byt tutaj i teraz zaprojektowany?

Wydrwigrosze, oszuści, złodzieje, bandyci...

Dziękujmy swemu Stwórcy! Marni hipokryci!

poniedziałek, 5 grudnia 2022

Prawo do milczenia

Tak zwana walka o wolność słowa to nic innego jak walka o prawo do milczenia każdego, kto ma inny punkt widzenia niż większość.


Śliwki w czekoladzie

 Dawny rodzimy przemysł "zaorały" tzw. przemiany społeczne, w które był zaangażowany tłum polityków do dzisiaj czerpiący z tych przemian profity.

Ale to było nieuniknione, bo większość naszych "osiągnięć" było naśladownictwem zachodnich technologii.

Można dorabiać legendy, ale co to zmieni?

Kupowali technolodzy sprzęt na zachodzie i demontowali, podglądali. A później usiłowali zrobić coś podobnie działającego. Znam takie przypadki z tamtych czasów. Nie muszę wierzyć w opowiadania, bo to się działo na moich oczach. Zabawne, że niektórzy zdobywali za te pomysły złote medale na Poznańskich Targach.

Czy jesteśmy "papugą narodów"?

– Nie jesteśmy papugą?

– Mieliśmy swoje lepsze produkty?

– Wafelki i suchą kiełbasę?

– Śliwki w czekoladzie?

– Wódkę Wyborową?

– Zespół Tańca Mazowsze?

– A może zapałki z Sianowa? Chwalone, że zapobiegają pożarom, bo się nijak nie dają zapalić jak potrzeba?


Cóż, śliwki w czekoladzie są pyszne.

Pyszny naród i pyszne śliwki.


"tu dziwki jak śliwki - nic tylko płacić i rwać" - kto śpiewał?

"i panny pokrzywki, że aż strach z nimi spać"

"Dla uczciwych to piekło, dla cwaniaków raj, dla głupich głupota, dla mnie to mój kraj"


Tu tkwi sedno: 

Każdy ma swoją prawdę i widzi inaczej na to samo patrząc z własnej perspektywy.