czwartek, 4 sierpnia 2011

Stoliczku nakryj się


Im więcej kliknięć w Pajacyka, tym mniej dożywionych dzieci

...
Rozumiem intencje internautów, tych którzy organizują akcje klikania i tych którzy masowo klikają w bannery Pajacyka. Chcą pomóc, a cel jest szczytny. W powszechnej świadomości zakodowało się jednak złe zrozumienie akcji. To nie klikanie powoduje dożywianie dzieci. Środki trzeba fizycznie zdobyć, organizując zbiórki pieniężne czy wpłacając indywidualne datki na konto fundacji. Zwiększanie liczby kliknięć nie spowoduje wzrostu liczby dożywionych dzieci, co dobrze widać w sprawozdaniach finansowych Pajacyka, więc choćby cała populacja Polaków zaczęła masowo klikać w banner akcji, nie wyeliminuje to problemu głodu, a jedynie spowoduje wzrost słupka kliknięć na wykresie. Stąd mój apel do internautów: mniej klikajcie, więcej wpłacajcie, bo same najszczersze intencje mają kaloryczność równą zero.

Sławomir Wilk


Kliknij aby przeczytac cały artykuł...


Komentarze też warto przeczytać. I wspomagać nie tylko klikaniem.


Uwaga: Zastanów się przed umieszczeniem komentarza. 
Nie mogę moderować, więc jakie SOBIE wystawisz komentarzem świadectwo zależy od twojej rozwagi.
 


Poprzedni wpis: « Sumienie, kamienie
Najchętniej czytany wpis « Najpopularniejszy wpis
Spis blogów, które z przyjemnością odwiedzam« Taaakie blogi!
Autor « diatryba »

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz