Autografy zebrali od piłkarzy wielu,
czy takich, którzy piłką trafiają do celu?
Potrafią się podpisać, wszak listę płac mają,
tylko czemu do bramki tak rzadko trafiają?
Czasem życie wymaga dodatkowych komentarzy:
Po moim żartobliwym, nie powstałym w złości,
wpisie, co nie z zawiści lecz prędzej z miłości,
zaszczekał z nienawiści bęcwał wprost z przedszkola,
taki, co jego poziom to As, Ala, Ola.
Szanuję ja sportowców, ich trud, walki wolę,
karierowiczów w sporcie serdecznie pier..lę!
Nie cenię za obłudę i w pochwałach celność,
lecz za wyniki meczów! Treningów rzetelność!
Sport to niełatwe życie, to wyrzeczeń kupa,
lecz to nie jest powodem aby grać jak dupa!
Na sporcie znam się mało, lecz Wam kibicuję,
życzę zawsze wygranej! I dumę z Was czuję!
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz