piątek, 1 kwietnia 2011

Na zakończenie dnia:

Dzień, jak co dzień, mąż szykuje się do wyjścia do pracy. Zatrzymuje się na chwilę, patrzy na żonę, i mówi:

- kochanie, jesteś moim szczęściem, kocham cię! dzień, w którym cię poznałem, to najszczęśliwszy dzień w moim życiu!

Żona szczęśliwa mówi:

- mój ty kochany! jak miło słyszeć od ciebie takie słowa! szkoda, że mówisz mi to tylko raz w roku!

Mąż, już w przedpokoju mruczy sam do siebie:

- ta kretynka jak zwykle nie wie, że dzisiaj jest prima aprillis...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz