sobota, 31 grudnia 2022

Na 2023 rok

 Pieniądz elektroniczny i zdalne diagnozy.

Ach, jakiż pomysł śliczny!

Sprytne te powrozy.

Najnowszy model szpiega sam sobie kupujesz.

Masz go zawsze przy sobie, troskliwie ładujesz.

Zna wszystkie twoje trasy oraz rozmów treści,

kontakty, paragony, podsuwa ci wieści,

zna terminy, wizyty, także u lekarzy.

Może łatwo przewidzieć, co się wkrótce zdarzy.

Wie, którą drogą wracasz, jak spędzasz poranki,

które knajpy odwiedzasz i czy masz kochanki.

O której spać się kładziesz, co masz zamiar kupić.

Ale tobie z tym dobrze. Dałeś się ogłupić.

Laboratoria dane gromadzą medyczne,

Kto nad nimi panuje? A są całkiem liczne.

Wątroba, czy rogówka, szpik, a może nerka?

Z dawcą spokojna główka, to z kasą rozterka.

Interes jest szeptany, krążą różne ploty....

Ale to przecież brednie! Nie wierzmy w głupoty.

Prawo i sprawiedliwość? Wierzysz w takie bzdury?

Jedno mija się z drugim. Ważne synekury.

Bezkarność i pogarda dla jęków motłochu,

który sam się wykańcza stopniowo, po trochu,

biorąc marne łapówki z swej własnej krwawicy,

zachwalając ciemiężców. Gdzie - Prawo ulicy?

Licznik dni wyzeruje się znowu w Sylwestra,

będą race i szampan, grać będzie orkiestra.

Wybrzmią wspólne życzenia, aż o bladym świcie

zmęczeni spać pójdziecie śniąc o dobrobycie.

Zbudzisz się w Nowym Roku, radosny i dumny:

- Jestem mądrzejszy z wiekiem !

Z wiekiem? Chyba trumny!

sobota, 24 grudnia 2022

Nieco się wstydzę

Miłych spotkań rodzinnych w gronie przyjacielskim, stołów z jadłem, napitkiem i widokiem sielskim, wzajemnym zrozumieniem, bez konfliktów, złości, wśród uśmiechów wzajemnych, ogólnej radości...

Z całego serca życzę każdemu, choć widzę, że to nie w smak jest władzy, więc nieco się wstydzę.

Wesołych Świąt?

 Gdzie się nie spojrzy, błazny i pajace.

Ci - Panu Wszechświata zapełniają tace,

tamci wciąż obiecują, gdy wstaną o świcie,

że się pławić będziemy w ziemskim dobrobycie.

A, że żadnej pewności jak będzie, nie mają,

tu na Ziemi na sobie testują, sprawdzają.

Przejadają się, wiodąc swe życie wystawne,

nie orząc i nie siejąc. Prawda, że zabawne?

Nie swoje szczodrą ręką zgarniają do siebie,

bajdurząc nam o życiu przyszłym, ale w niebie.

Póki co, wyciskają z nas ostatnie soki,

w niepokornych rzucają klątwy i wyroki!

Cudze grzechy nakrywszy swoim większym grzechem,

o swoich w mig zapomną z nieszczerym uśmiechem.

Wojny i ogrom cierpień, powódź, huragany...

Nasz byt tutaj i teraz zaprojektowany?

Wydrwigrosze, oszuści, złodzieje, bandyci...

Dziękujmy swemu Stwórcy! Marni hipokryci!

poniedziałek, 5 grudnia 2022

Prawo do milczenia

Tak zwana walka o wolność słowa to nic innego jak walka o prawo do milczenia każdego, kto ma inny punkt widzenia niż większość.


Śliwki w czekoladzie

 Dawny rodzimy przemysł "zaorały" tzw. przemiany społeczne, w które był zaangażowany tłum polityków do dzisiaj czerpiący z tych przemian profity.

Ale to było nieuniknione, bo większość naszych "osiągnięć" było naśladownictwem zachodnich technologii.

Można dorabiać legendy, ale co to zmieni?

Kupowali technolodzy sprzęt na zachodzie i demontowali, podglądali. A później usiłowali zrobić coś podobnie działającego. Znam takie przypadki z tamtych czasów. Nie muszę wierzyć w opowiadania, bo to się działo na moich oczach. Zabawne, że niektórzy zdobywali za te pomysły złote medale na Poznańskich Targach.

Czy jesteśmy "papugą narodów"?

– Nie jesteśmy papugą?

– Mieliśmy swoje lepsze produkty?

– Wafelki i suchą kiełbasę?

– Śliwki w czekoladzie?

– Wódkę Wyborową?

– Zespół Tańca Mazowsze?

– A może zapałki z Sianowa? Chwalone, że zapobiegają pożarom, bo się nijak nie dają zapalić jak potrzeba?


Cóż, śliwki w czekoladzie są pyszne.

Pyszny naród i pyszne śliwki.


"tu dziwki jak śliwki - nic tylko płacić i rwać" - kto śpiewał?

"i panny pokrzywki, że aż strach z nimi spać"

"Dla uczciwych to piekło, dla cwaniaków raj, dla głupich głupota, dla mnie to mój kraj"


Tu tkwi sedno: 

Każdy ma swoją prawdę i widzi inaczej na to samo patrząc z własnej perspektywy.