sobota, 31 grudnia 2005

Życzenia noworoczne

To są na Nowy Rok życzenia:
niech zło nam w dobro się odmienia,
miejmy przyjaciół, gdy w potrzebie,
a nie dopiero na pogrzebie,
bawmy się, cieszmy naszym życiem,
nie przesadzajmy nigdy z piciem,
niechaj solidność, punktualność,
zastąpi naszą gnuśną marność,
niechaj internet się rozrasta,
łącząc wsie, kontynenty, miasta,
niech już nic więcej nie drożeje,
i żaden wirus nie szaleje,
niech komputery się nie psują,
dzieci rodzicom nie pyskują,
oby miał każdy zatrudnienie,
godziwe też wynagrodzenie,
niech banda durnych oszołomów,
wyjedzie z "Wawy" do swych domów,
i już nie wraca mówiąc szczerze,
a kaczki z sobą niech zabierze,
nowy rok dwa tysiące szósty,
by był obfity, hojny, tłusty,
a wszystko co nam dziś się marzy,
niech się w tym nowym roku zdarzy!

środa, 28 grudnia 2005

Ogarnęła mnie melancholia.

Rok za rokiem, krok za krokiem, od kołyski do grobu, marzymy o szczęściu.

Rodzimy się, nie pytani wcześniej, czy ochotę na to mamy.
Przedwcześnie bez pytania ot, tak umieramy.

Układamy własne życie z myślą o innych, a Ci Inni wcale o nas nie myślą.

Cierpimy, mając nadzieję,że inni czują nasz ból, a czujemy na swych ranach sól.
I nie jest to sól z łez współczucia.

Nasze życie? Ależ ono wcale nie jest "nasze".
Żyjemy dla innych, bez innych, z innymi, ...innym na złość.

Złudzenia towarzyszą nam od pierwszej chwili narodzin.

Wrażenia są złudne i choć czasem cudne, to istota rzeczy tkwi w tym, że nie poznamy przenigdy istoty ani własnego ani ŻADNEGO istnienia.

Nasze "mądrości" są bełkotem we wszechświecie.
Nikt i nic tych mądrości nie potrzebuje ani nie rozumie, ani też nie oczekuje.

wtorek, 13 grudnia 2005

Eurodupowaty.

Eurodupowatego ślą z misją dziejową,
żeby łbem trochę ruszył, jak nie umie głową.
A, że był gołodupiec, takie tego skutki:
-nie zapłacił, więc... zgwałcił!(wersja prostytutki!)
Wstydu z tego jest mnóstwo, zewsząd kpin się słucha,
że Polak jak popije, Europę wyr.cha!
A najgroźniejszy taki, co dupy spragniony,
i do tego jest posłem wprost z samoobrony.
Wczoraj nosił gumowce, widły trzymał w łapie,
dzisiaj nosi garnitur i na dziwce sapie.

Komentarze:

14 grudnia 2005
 18:14:39
andrzej
świetne :)