gdy wstali spoceni z rana:
- wiesz? ja cię bardzo lubię
i chętnie cię poślubię.
I co ty mój miły na to?
A Stefan:
-ja? jak na lato!
Tylko Albinku mój śliczny,
ślub ma być humanistyczny!
Co między nami jest dwoma,
to przecież nie Sodoma?
A jednak nie wierzę w cuda,
w kościele nam się nie uda,
chociaż ksiądz chłopców woli,
prędzej swe jajca ogoli!
Nie będzie się narażał,
i nowych zwyczajów wdrażał!
-Och! Znowu masz rację Stefanie,
Weźmiemy ślub na polanie,
wśród wrzosu, w środku lasu,
a później... do szałasu!
Chcę, byś się poczuł kochany!
Już w tym mój interes... zasrany!
Gwoli wyjaśnienia tym, co będą próbowali się czegoś doszukiwać w tej fraszce:
Nie mam zamiaru nikogo obrażać i nikogo konkretnego na myśli nie miałem. Uważam, że mogę wyrazić swoje rozbawienie tym obrzędem. Tym bardziej, gdy jest on ostatnio nagłaśniany w różnych mediach.
Komentarze:
@jARRodx: To nie proza, żeby od razu się martwić przecinkami. :-)
@kkk: Świetne :D
Ale ja nie o wierszu. Ja o tytule i komentarzy pod wierszem.
Masz rację, wydaje Ci się :)
"Fraszka na śliczny, ślub humanistyczny." zamiast "Fraszka na śliczny ślub humanistyczny." oraz
"Gwoli wyjaśnienia, tym, co będą próbowali się czegoś doszukiwać w tej fraszce: (...)" zamiast "Gwoli wyjaśnienia tym, co będą próbowali się czegoś doszukiwać w tej fraszce: (...)"
Hmm... chyba autor już poprawił, bo ja nie znajduję błędów :D Pozdrawiam.
Przecinki źle stawiasz.