czwartek, 3 maja 2018

Najpiękniejsza jest moja Ojczyzna



Najpiękniejsza jest moja ojczyzna - No To Co (1970 r.)
Autor tekstu: Piotr Janczerski
Kompozytor: Aleksander Kawecki


Najpiękniejsza jest moja ojczyzna,
Kiedy wiosną się budzi ze snu.
Śpiewem ptaków jej dzień się zaczyna
I zapachem jaśminu i bzu.

A przy drogach wysokie topole
Latem prawie sięgają do nieba,
Smutne wierzby splatają warkocze,
Słońce w chmurach jak dynia dojrzewa.

Kiedy lato przeminie gorące
I odlecą za morza bociany,
Złota jesień w liściastej sukience
Kolorowe maluje obrazy, maluje.

Zima białe sukienki zakłada,
Gwiazdy śniegu w podarku przynosi,
Gałęziami na wietrze się kłania,
Jakby chciała na spacer zaprosić.

Gdzie piękniejsze są lasy i góry,
Gdzie skowronek na polach tak śpiewa?
Gdzie na niebie jaśniejsze są chmury,
Gdzie pszenica tak złotem dojrzewa, dojrzewa?

Najpiękniejsza jest nasza ojczyzna,
Kiedy rankiem się budzi ze snu.
Śpiewem ptaków jej dzień się zaczyna
I zapachem jaśminu i bzu.

niedziela, 29 kwietnia 2018

Papka Informacyjna Składana

W rozmaitych redakcjach (czy z łapanki?) siedzą i się nad tytułami "rewelacji" biedzą. Takie "niusy" zbierają, że bierze na mdłości. Wprost z Kroniki Wypadków, kojarzę z młodości. Tak, na ostatniej stronie taką zamieszczali, lokalne incydenty... Czytelnicy stali. Od kroniki wypadków aż po nekrologi i czasem ogłoszenia, by umysł ubogi naczytawszy nowości ze swojej mieściny miał o czym porozmawiać. Choćby imieniny. Albo inne spotkanie. W maglu, u rzeźnika... Myślisz, to już przeżytek? Ta tradycja znika? A gdzież tam! Tu współczesność zawoła - Akuku! Gazetowe portale, ploty na fejsbuku... wymieniają "nowości", aż się smartfon grzeje. Szum pseudo informacji... a ludność głupieje.

sobota, 14 kwietnia 2018

Manowce ludzkich uczuć




Anioł i Diabeł - Krzysztof Cwynar

Burzą ich wiodła do siebie
Miłość występna i nagła,
Gdzieś na przedpieklu w przedniebiu
Anioł pokochał diabła
Anioł był piękną dziewczyną
Czystą jak zdrój wody czystej,
Diabeł miał oczy jak wino
Z winnic Hiszpanii ognistej

Niedobra miłość w zalążku zła,
Jak ogień z wodą z diamentem łza
Niedobra miłość, jej sensu brak,
Między niebem a piekłem, no tak

La la la la la,
La la la la la,
La la la la la la la
La la la la la,
La la la la la,
La la la la la la la

Gromy ciskali rodzice,
Tak z jednej jak z drugiej strony
Zbielejesz przy anielicy,
Spali cię płomień czerwony
Lecz oni nic nie słyszeli
Darem miłości bogaci,
I diabeł z wolna anielał,
A anioł biel swoją tracił

Niedobra miłość w zalążku zła,
Jak ogień z wodą z diamentem łza
Niedobra miłość, jej sensu brak,
Między niebem a piekłem, no tak

La la la la la,
La la la la la,
La la la la la la la
La la la la la,
La la la la la,
La la la la la la la

Ściągnąć musieli gniew pański
Szepcząc bez wstydu kropelki,
Ach mój ty grzechu szatański,
Mój ty występku anielski
Piekieł ścigało ich plemię,
Nie chcieli ich też aniołowie
Uciekli wtedy na ziemię,
Gdzie im urodził się człowiek

Niedobra miłość w zalążku zła,
Jak ogień z wodą z diamentem łza
Niedobra miłość, jej sensu brak,
Między niebem a piekłem, no tak

La la la la la,
La la la la la,
La la la la la la la
La la la la la,
La la la la la,
A na ziemi trwać może i trwa

poniedziałek, 26 marca 2018

Na psa urok

Uznawszy ciągłość władzy, sobie uzurpując prawo cofania zasług, wrogom w twarze plując, na bardzo grząskim gruncie swe stawiają kroki. Biorą lekcję głupoty? Ot, na psa uroki!

czwartek, 22 marca 2018

Ciężar

Wybaczając innym, bierzemy na siebie ciężar współwiny. Ciężar człowieczeństwa.

Ujmę to jak potrafię najprościej:

Wybaczając innym, bierzemy na siebie ciężar bycia ludźmi.