A więc Mistrzu Lemie, opuściłeś Ziemię |
Mkniesz teraz przez Kosmosu pustkę Podać Tichemu do sterowni chustkę Nie. Nie na łzę uronioną po Tobie Lecz by wytarł rękę po grzęzłobie Która zawiędorzyła się po kolejnej podróży I obecnie niczemu już za bardzo nie służy Wpadniesz jeszcze do Trurla oraz Klapaucjusza Chwilka spędzona razem i już dalej wyruszasz Ujrzeć coś co nie było tu dane Pćmy nadobne i murkwie kochane Napawaj się kwazarami w praskalarnym continuum Przecinaj Moebiusa krzywizny wielowymiarowe Pragnę byś ujrzał jak najwięcej ....Potem mi wszystko opowiesz. |
~VomitroN, 28.03.2006 00:44 |
Komentarze:
29 marca 2006
00:09:24
cenebris
Świetne, szczególnie koniec...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz