Robotnicy, ta "sól ziemi" przydają się do wyważania bram "Bastylii".
Co jest, jak już kurz ruchawek uliczno-politycznych opadnie?
Sami widzicie.
Powtarzam się, ale za pewnym supermarketem na wielkim ogłoszeniu, ktoś wypisał farbą:
UMIERAM ZA POLSKĘ, SZKODA, ŻE Z GŁODU!
Tak, wiem, że to można uznać za prowokację, ale ilu jest wśród ludzi składających się na naszą Ojczyznę, biednych i niezaradnych, którzy przymierają głodem i umierają?
A to, z braku zaradności, a to z braku funduszy na leczenie, a to dlatego, że są niewygodnym i nie potrzebnym balastem dla władzy?
Władza, która obecnie reprezentuje naszą Ojczyznę, gardzi "robolami" i "wykształciuchami". I się z tą pogardą nie kryje!
Nie musi. Czy zmęczony i zapracowany człowiek, może być groźny?
Może, ale trzeba takich zmęczonych, zapracowanych i pogrążonych w beznadziei ludzi zebrać, zrobić z nich groźny tłum.
Podpuścić, aby poszli znowu dla kogoś cwanego wyważać drzwi jakiejś "Bastylii".
Czy akurat teraz komukolwiek na tym zależy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz