Mąż żali się, że dziwnie seks na niego działa, raz mu zimno, a czasem gorąco bez mała! Żona słucha cierpliwie z iskrą złości w oku:
- Jak ma być? Ty mnie bzykasz dwa razy do roku! Staje ci raz na zimę, a czasem gdy lato! Raz zimno, raz gorąco, co poradzę na to?
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz