Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
wtorek, 29 kwietnia 2014
Szczecińscy "protestanci"?
Protestują, rzec można, nad wyraz gremialnie, bardzo liczna gromada, sterowana zdalnie?
Trudno wzrokiem ogarnąć, bezmiar w ludzkim tłumie, jak można ignorować? Ergo sum? No, w sumie...
Gotowi są za swoje ideały zginąć? Niemożliwe jak można ich było pominąć? Przecież tylu ich tutaj, że aż w oczy kłują! Taką OGROMNĄ rzeszę ot, tak ignorują?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz