Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
wtorek, 24 stycznia 2017
Czai się wróg w postaci polskich dróg
Mosty za niskie? Drogi dziurawe? Przecież to Polska! Tu są walki krwawe, aby móc przeżyć jak w szkole przetrwania, za “psi grosz”! I się żyje! Bez utyskiwania!
Ledwo tu weszli, a już są potknięcia? Tak się szykują do Moskwy zajęcia? Tam u wschodniego naszego sąsiada... Nie chcę ich straszyć, bo to nie wypada.
Jak tam wyruszą kiedyś, moi mili (obym nie musiał dożyć takiej chwili), to wspomną z łezką nasze polskie drogi, jadąc po “ruskich” wertepach wśród trwogi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz