niedziela, 14 lipca 2019

O co ten szum?

Ludzie bogobojni powinni być przyzwyczajeni do tego, że są czujnie obserwowani przez swojego Pana. Przecież mają świadomość iż są kontrolowani, a jako ludzie religijni, nie czynią niczego złego, prawda? Nie powinno im robić różnicy, że Google dołączyło do grona obserwujących i podsłuchujących?

Z kolei odrzucający sens Boskiego Nadzoru, wręcz nie wierzący w taką możliwość, powinni być zachwyceni ludzkimi możliwościami, które dorównują, a może i przewyższają ten domniemany Boski Nadzór, zastępując go człowieczym nadzorem nad bliźnimi?



1 komentarz:

  1. 1984. Balismy sie ze zrobi to komunizm. A prawda okazala sie dużo gorsza. Przynajmniej tam wiedzielismy kto byl naszym wrogiem!

    OdpowiedzUsuń