czwartek, 1 kwietnia 2010

Prima Aprilis? Nie tego potrzebuję!

W czasach honoru i odpowiedzialności za słowa i czyny taki dzień żartobliwego oszukiwania miał wartość terapeutyczną.

Dzisiaj, gdy kłamstwo stało się powszechne, codzienne i wciska się z publikatorów i ust polityków jak szum wodospadu, taki dzień jak dzisiaj niczego nowego nie wnosi.

Może warto ustanowić w kalendarzu Dzień Mówienia Prawdy?

Tak rzadko się teraz z prawdą spotykamy a przecież mijamy się z nią każdego dnia!

1 komentarz: