Nie chcąc dzielić się ze światem swym wątpliwym aromatem, mrówka po zwiedzeniu jaja, wzięła prysznic z mleczkiem Ziaja. Wędrowała dziś daleko lecz wspaniałe Kozie Mleko dało ulgę, ukojenie, zapach piękny jak marzenie!
Dociekliwego, złośliwego "pożytecznego idiotę" informuję, że wpis ma charakter satyryczny, a w konkursie udziału nie biorę.
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kozie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kozie. Pokaż wszystkie posty
sobota, 18 czerwca 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)