- Nie przytyłaś tak bardzo...
Mąż komplementuje.
- Przecież szalik jak dawniej na ciebie pasuje!
I drwiącym głosem dodał, żeby było jasne:
- Kapcie też, tak, jak szalik, wciąż nie są za ciasne!
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
- Nie przytyłaś tak bardzo...
Mąż komplementuje.
- Przecież szalik jak dawniej na ciebie pasuje!
I drwiącym głosem dodał, żeby było jasne:
- Kapcie też, tak, jak szalik, wciąż nie są za ciasne!