Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Manjaro. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Manjaro. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 13 sierpnia 2018

Zegar w tray - własne ustawienia, w przykładach pod XFCE4

Niby proste, ale wiele osób ma z tym problem.
Klikamy prawym klawiszem myszy na ikonie zegara w tray i wybieramy właściwości, a następnie wybieramy Format własny:



Przykład pierwszy:

%A %n%-d %b %Y r.%n%R

Rezultat:






Przykład drugi:

<span color="#00FF00">%A %n%-d %b %Y r.%n<b>%R</b></span>

Rezultat:






Przykład trzeci:

<span color="red">%A %n%-d %b %Y r.%n<b>%R</b></span>

Rezultat:






Przykład czwarty:

<span color="brown"><b>%A %n%-d %b %Y r.%n%R</b></span>


Rezultat:






Przykład piąty:

<span color="brown"><b>%A %n%-d %b %Y r.%n%R:%S</b></span>

Rezultat:






Przykład szósty:

<span color="blue"><b>%A %n%-d %b %Y r.%n%R:%S</b></span>

Rezultat:





Widok jednego z pulpitów (pasek na dole ma włączone autoukrywanie):

niedziela, 4 marca 2018

Midi i fluidsynth


Zachciało mi się posłuchać brzmienia midi.

Okazało się, że globalne uruchomienie usługi fluidsynth wyłączało dźwięk pulseaudio. Wyglądało to tak:


Zgodnie z tym, co przeczytałem tutaj, aby zapobiec konfliktowi alsa z pulseaudio, wkopiowałem plik /usr/lib/systemd/system/fluidsynth.service do /usr/lib/systemd/user/fluidsynth.service

Wykonałem polecenie w konsoli: systemctl --user start fluidsynth
Powyższe polecenie uruchamia fluidsynth i od tej chwili można słyszeć odtwarzane pliki *.mid w głośnikach komputera, a odtwarzanie poprzez pulseaudio działa nienagannie i bez konfliktu.


Oczywiście należy wcześniej wybrać odpowiedni strumień wyjściowy:


Na przykład w tym prostym odtwarzaczu w “MIDI setup” wybieramy:




Automatyczny start usługi fluidsynth.

Dodanie do autostartu jest wygodne, chociaż niekonieczne, bo nie zawsze chcemy słuchać plików midi i niepotrzebnie obciążać system:



Zawartość mojego pliku /home/user/.config/autostart/fluidsynth.desktop:

[Desktop Entry]
Type=Application
Version=1.0
Name=Fluidsynth
Comment=fluidsynth script
Exec=systemctl --user start fluidsynth
StartupNotify=false
Terminal=false

Uzupełnienie:
Niestety powyższy plik konfiguracyjny nie sprawdził się u mnie w Antergos ponieważ blokował start usług wine.
Skorzystałem z tej porady tworząc skrypt /home/user/bin/fluidsynth.sh:

#!/bin/bash
(sleep 180s && systemctl --user start fluidsynth) &


i zmodyfikowałem zawartość mojego pliku
 /home/user/.config/autostart/fluidsynth.desktop:

[Desktop Entry]
Type=Application
Version=1.0
Name=Fluidsynth
Comment=fluidsynth script
Exec=/home/user/bin/fluidsynth.sh
StartupNotify=false
Terminal=false

Dla pamięci:
Zatrzymujemy usługę fluidsynth poleceniem: systemctl --user stop fluidsynth

Status usługi sprawdzimy poleceniem: systemctl --user status fluidsynth

Restart pulseaudio można wykonać m.in. poleceniem: pulseaudio -k

Lektura:
https://wiki.archlinux.org/index.php/FluidSynth
https://bugs.archlinux.org/task/50122

http://tedfelix.com/index.html
https://milewskisite.wordpress.com/2017/05/26/przewodnik-teda-po-midi-w-linuxie/

http://pphidden.wixsite.com/compifont
https://sites.google.com/site/soundfonts4u/
http://www.synthfont.com/links_to_soundfonts.html
https://www.muquit.com/muquit/software/mplaymidi/mplaymidi.html

wtorek, 5 grudnia 2017

Poprawianie fabryki?

Od rozpakowania i włączenia laptop Asus X552CL sprawiał problem z kartą sieciową WiFi.

Karta WiFi Mediatek MT7630E nie chciała działać stabilnie pod Windows ver. 8 ani ver. 8,1. Najczęściej nie dawała się uruchomić, ewentualnie powoli zamierała w trakcie transmisji. Wtedy pomagał czasem restart laptopa (na krótko). Aby sobie jakoś radzić z Internetem dokupiłem zewnętrzną TL-WN722N pod USB. Mało to było wygodne rozwiązanie i zajmowało jeden z dwóch portów USB w laptopie. Niewygodne, ale cóż mogłem innego zrobić, skoro pod Linuksami, czy to Debian, Ubuntu, Mint, Manjaro lub Antergos, wmontowana fabrycznie karta WiFi także zupełnie nie dawała oznak życia?
Pewnego dnia wpadł mi w ręce uszkodzony laptop, zdaje się HP, z którego wymontowałem sprawną kartę sieciową WiFi:
Zaryzykowałem zamianę tej nieszczęsnej Mediatek na Intel Wireless WiFi Link 5100.
W porównaniu do oryginalnej, ta Intelowska jest po prostu cudowna!
Pod Linuksami jest rozpoznawana bez żadnych dodatkowych czynności i nie wymaga kuglarskich sztuczek. Po prostu działa!
Pozostała wątpliwość, czy ja jestem od grzebania w sprzęcie kupionym legalnie w sklepie komputerowym i poprawiania fabryki?

środa, 2 sierpnia 2017

Belka w oku

Linux nie ma dobrej marki, nie ma dobrej opinii u tych, co po próbach wejścia w ten linuksowy światek spotkali się z kłodami pod nogami. Linux wymaga ofiar i sam o to dba należycie. Tylko osobniki zawzięte i zdesperowane zostają przy Linuksie. To tak pokrótce.

Wszelkie tematy chyba przewałkowano przez ostanie stulecie w tę i w tamtą stronę. OK! Temat Manjaro wciąż jest świeży i "polotny". To taki mustang, na którego się stawia zakłady. Co z tego, że wciąż sapie, że nie daje rady?

wtorek, 1 sierpnia 2017

A może trochę zabawy w emulację Androida w Manjaro?

Lubię czasem skorzystać z map, ale niekoniecznie mam zawsze możliwość użycia Internetu. Mapy offline są wygodne. Wpadł mi niedawno w oko artykuł o Anbox. To taki emulator- nie emulator Androida, bo to nie jest emulator. Zawiera pełne środowisko systemu Android i działa bardzo szybko! Aplikacje uruchamiają się błyskawicznie!
Oczywiście cudów nie ma i aplikacje napisane i skompilowane na ARM nie dadzą się ani zainstalować ani uruchomić na PC. Ale ogromna ilość pożytecznych programów owszem, zadziała bez problemu pod Anbox.
Podaję kroki od instalacji do uruchomienia za stroną https://xakep.ru/2017/04/18/anbox/#toc02.3
Doinstalowujemy niezbędne pakiety:
$ sudo pacman -S linux-headers dkms
Instalujemy Anbox wraz z dodatkami:
$ yaourt -S anbox-image anbox-modules-dkms-git anbox-git
Załadujemy niezbędne moduły jądra:
$ sudo modprobe binder_linux
$ sudo modprobe ashmem_linux
Uruchamiamy menedżera kontenera:
$ sudo systemctl start anbox-container-manager.service
Uruchamiamy menedżera sesji:
$ anbox session-manager –gles-driver=host &
I to wszystko. Można już uruchomić Anbox z terminala:
$ anbox launch –package=org.anbox.appmgr –component=org.anbox.appmgr.AppViewActivity
Jeżeli chcemy próbować doinstalowywać jakieś “apki”, to najpierw musimy dodać do naszego systemu:
$ sudo pacman -S android-tools
Można skorzystać z alternatywnego “sklepu” z apkami https://f-droid.org/
Ściągnąć https://f-droid.org/FDroid.apk
I zainstalować w Anbox:
$ adb install /home/user/Pobrane/FDroid.apk
Za pomocą Fdroid doinstalowałem aplikację Maps.Me i mogę korzystać z map w trybie offline.
Mogę też pobawić się niektórymi aplikacjami z Androida uruchamiając je w Manjaro.
Zabawa jest przednia.



poniedziałek, 3 lipca 2017

Huawei Mobile Broadband E3131 w Manjaro

Należy najpierw doinstalować libusb-0.1.so.4:

yaourt -S lib32-libusb lib32-libusb-compat

Jeżeli jest widoczny w systemie podmontowany folder My Broadband z plikami instalacyjnymi modemu Huawei Mobile Broadband E3131, to należy wejść do podfolderu linux_mbb_install i uruchomić plik instalacyjny install z prawem roota:

sudo ./install

Jeżeli nie widzimy powyższego, to pliki instalacyjne są także dostępne tutaj:

https://yadi.sk/d/XJ2Wog783KhMLY

To wszystko.

Od tej chwili modem Huawei Mobile Broadband E3131 będzie rozpoznawany automatycznie jako “Sieć ethernetowa HUAWEI HiLink”.
A konkretniej jako:
Sieć ethernetowa Realtek RTL8111/8168/8411 PCI Express Gigabit Ethernet Controller

Starsze wersje Manjaro automatycznie rozpoznawały ten modem i nie było trzeba się trudzić z instalacją sterownika.
Dostęp do zarządzania tym modemem jest pod adresem http://192.168.1.1

niedziela, 7 maja 2017

Wygodnictwo?

Zauważam na różnych forach informatycznych coraz częstsze “prośby” o pomoc w rozwiązywaniu “nagłych” problemów. Te “problemy” są najczęściej trywialne i dają się rozwiązać paroma rozumnymi komendami systemowymi. I w tym tkwi sedno. Większość tych “przeraźliwie zrozpaczonych” nie zna podstawowych poleceń systemowych i uważa, że wyszukanie czegoś podobnego do własnego problemu w Internecie może być za dużym obciążeniem dla ich intelektu.

Pozwoliłem sobie na jak najmniej złośliwe skomentowanie jednej z takich dziwnych próśb o pomoc, której autor najzwyczajniej przyznaje się bezrefleksyjnie “Tylko ja nie wiem jakie komendy użyć i jak to zrobić bo z komendami jestem na bakier.”:

Odpowiedziałem najdelikatniej jak potrafiłem:
Proszę nie brać tego za złośliwość, ale w przepastnym Internecie można odszukać odpowiedzi na prawie wszystkie techniczne przypadki, które mogą się przydarzyć naszym systemom i sprzętom. Jednak podstawy obsługi musimy się samodzielnie nauczyć (dokumentacji nie brakuje), bo to i satysfakcja z tego jest, i oszczędzamy czas swój i cudzy.

Korzystanie z jakiejkolwiek nakładki na linuksowe jądro zobowiązuje do... myślenia! Niby nic, a tak to się zaczyna. Pora zacząć myśleć samodzielnie. Ewentualnie wrócić do Windows.

sobota, 6 maja 2017

Duperele pulpitowe w Manjaro

Wcześniej oczywiście ekscytowały mnie wymyślne i ozdobne tapety pulpitów. Każdy (prawie każdy) przechodzi ten etap fascynacji i dziwaczenia, jednak po jakimś czasie da się zauważyć niewygodę tej rozmaitej pstrokacizny na pulpicie i prostotę w końcu wymusza życie. Pulpitów używam na ogół pięciu. Z trzech korzystam najczęściej (to wyświetlane "Pulpit 1", "Pulpit 2", "Pulpit...n" bardzo mi się przydaje z wiekiem, hehe!). A z kolei czytnik RSS na pulpicie pozwala mi być na bieżąco z idiotyzmami 21 wieku. Dawno temu... (dokończę za młodszego wnuczka: jak nie było dżemu, była marmolada... ktoś głupoty gada...) pobieżnie wklepałem kod conky (w większości "zgapiony" od mądrzejszych ode mnie i zaadaptowany do własnych realiów) i tak zostało.
Cenię wygodę i ogromny margines niezależności wynikający z bycia użytkownikiem wariacji Linuksa o nazwie Manjaro Arch.
Wiem. Manjaro to swego rodzaju dziwoląg, zupełnie jak jego ojciec Arch. Jednak, gdyby nie było dziwaków, to świat byłby nudny i... dziwaczny!
Pozdrawiam wszystkich, a najserdeczniej idących własnymi ścieżkami przez zawiłości życia.


sobota, 18 lutego 2017

Linux (nie?)jest prosty

Wczoraj system zassał sobie sporą porcję (ponad 1 GB) nowych "ulepszeń". W tym nową wersję kernela ivybridge. 
Po ponownym uruchomieniu systemu mogłem podziwiać taki widok:
Na nic zdały się próby wyboru innego kernela przy starcie.
Cóż, wsadziłem w usb pendrajw z Manjaro i "zapacmaniłem" wygodny mhwd-chroot. Dla pamięci: hasło w botowalnym Manjaro to... manjaro.
W konsoli wpisałem sudo mhwd-chroot-shell a następnie sudo mkinitcpio -p linux49:

==> Building image from preset: /etc/mkinitcpio.d/linux49.preset: 'default'
  -> -k /boot/vmlinuz-4.9-x86_64 -c /etc/mkinitcpio.conf -g /boot/initramfs-4.9-x86_64.img
==> Starting build: 4.9.9-1-MANJARO
  -> Running build hook: [base]
  -> Running build hook: [udev]
  -> Running build hook: [autodetect]
  -> Running build hook: [modconf]
  -> Running build hook: [block]
  -> Running build hook: [keyboard]
  -> Running build hook: [keymap]
  -> Running build hook: [plymouth]
  -> Running build hook: [resume]
  -> Running build hook: [filesystems]
  -> Running build hook: [fsck]
==> Generating module dependencies
==> Creating gzip-compressed initcpio image: /boot/initramfs-4.9-x86_64.img
==> Image generation successful
==> Building image from preset: /etc/mkinitcpio.d/linux49.preset: 'fallback'
  -> -k /boot/vmlinuz-4.9-x86_64 -c /etc/mkinitcpio.conf -g /boot/initramfs-4.9-x86_64-fallback.img -S autodetect
==> Starting build: 4.9.9-1-MANJARO
  -> Running build hook: [base]
  -> Running build hook: [udev]
  -> Running build hook: [modconf]
  -> Running build hook: [block]
  -> Running build hook: [keyboard]
  -> Running build hook: [keymap]
  -> Running build hook: [plymouth]
  -> Running build hook: [resume]
  -> Running build hook: [filesystems]
  -> Running build hook: [fsck]
==> Generating module dependencies
==> Creating gzip-compressed initcpio image: /boot/initramfs-4.9-x86_64-fallback.img
==> Image generation successful

Niestety, system nadal się nie uruchamiał, więc wykonałem tym razem  sudo mkinitcpio -p linux44, bo i taki kernel też miałem zainstalowany.
I system się załadował!
Zrobiłem reinstalację kernela linux-ck-ivybridge  4.9.10-1
Wyłączyłem i ponownie uruchomiłem system. Wszystko działa jak powinno.

Warto wiedzieć:
1 #ifndef _ASM_GENERIC_ERRNO_BASE_H
  2 #define _ASM_GENERIC_ERRNO_BASE_H
  3 
  4 #define EPERM            1      /* Operation not permitted */
  5 #define ENOENT           2      /* No such file or directory */
  6 #define ESRCH            3      /* No such process */
  7 #define EINTR            4      /* Interrupted system call */
  8 #define EIO              5      /* I/O error */
  9 #define ENXIO            6      /* No such device or address */
 10 #define E2BIG            7      /* Argument list too long */
 11 #define ENOEXEC          8      /* Exec format error */
 12 #define EBADF            9      /* Bad file number */
 13 #define ECHILD          10      /* No child processes */
 14 #define EAGAIN          11      /* Try again */
 15 #define ENOMEM          12      /* Out of memory */
 16 #define EACCES          13      /* Permission denied */
 17 #define EFAULT          14      /* Bad address */
 18 #define ENOTBLK         15      /* Block device required */
 19 #define EBUSY           16      /* Device or resource busy */
 20 #define EEXIST          17      /* File exists */
 21 #define EXDEV           18      /* Cross-device link */
 22 #define ENODEV          19      /* No such device */
 23 #define ENOTDIR         20      /* Not a directory */
 24 #define EISDIR          21      /* Is a directory */
 25 #define EINVAL          22      /* Invalid argument */
 26 #define ENFILE          23      /* File table overflow */
 27 #define EMFILE          24      /* Too many open files */
 28 #define ENOTTY          25      /* Not a typewriter */
 29 #define ETXTBSY         26      /* Text file busy */
 30 #define EFBIG           27      /* File too large */
 31 #define ENOSPC          28      /* No space left on device */
 32 #define ESPIPE          29      /* Illegal seek */
 33 #define EROFS           30      /* Read-only file system */
 34 #define EMLINK          31      /* Too many links */
 35 #define EPIPE           32      /* Broken pipe */
 36 #define EDOM            33      /* Math argument out of domain of func */
 37 #define ERANGE          34      /* Math result not representable */
 38 
 39 #endif
 40 

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Linux to bezpłatny system?


W krótkim czasie wykorzystane około 5,7 GB transferu, a nie liczę takich drobiazgów jak 47 czy 100 MB zużywanych co parę dni na uaktualnienie pojedynczych programów. Jeżeli ma się wykupiony określony transfer miesięczny u dostawcy telefonii komórkowej, to można sobie wyliczyć ile kosztuje bezpłatny Linux. Gdyby policzyć także czas spędzony na przekopywaniu się przez fora internetowe dla znalezienia rozwiązania czasem błahego ale dokuczliwego problemu, to okaże się, że cena systemu jest zbliżona do ceny systemów komercyjnych, a może i duuużo wyższa.

24.10.2016 - 404 aktualizacje - transfer: 1,7 GB
28.10.2016 -   61 aktualizacji - transfer: 268,4 MB
31.10.2016 -   77 aktualizacji - transfer: 432,5 MB
07.11.2016 - 162 aktualizacje - transfer: 747,1 MB
12.11.2016 - 121 aktualizacji - transfer: 463,5 MB
19.11.2016 - 228 aktualizacji - transfer: 771,7 MB
26.11.2016 - 21 aktualizacji - transfer: 175,4 MB
26.11.2016 - 67 aktualizacji - transfer: 30,1 MB
08.12.2016 - 189 aktualizacji - transfer: 1,1 GB