Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dziecięce marzenia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dziecięce marzenia. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 sierpnia 2008

Wata cukrowa.

Obejrzałem kilka filmików o tym jak wykonać maszynkę do robienia waty cukrowej. Nawet z początku nabrałem ochoty aby coś takiego samemu zmontować. Ale okazuje się, że można takie urządzenie zupełnie tanio kupić.

URZĄDZENIE DO WATY CUKROWEJ CLATRONIC ZWM 3199 kosztuje tylko 115 złotych.

A Maszyna do waty cukrowej Ariete DisneyLine kosztuje 219 złotych. I tak jest opisana:

"O przedmiocie parę słów:
Pamiętasz czasy dzieciństwa i frajdę, jaką sprawiało pakowanie sobie do buzi ogroooomnych porcji waty cukrowej? Lekka jak puch i niesamowicie słodka, rozpływała się w ustach pozostawiając uczucie błogości na podniebieniu..... Małe domowe urządzenie do waty cukrowej jest odpowiednikiem maszyn spotykanych na festynach. Doskonale sprawdza się jako dodatkowa atrakcja na dziecięcych przyjęciach urodzinowych i popołudniowych spotkaniach w ogrodzie. Do zestawu dołączone są również kolorowe tuby do osadzania waty cukrowej."


Komentarze:

Zergall | 21 sierpnia 2008,16:23:16
Wata cukrowa jest dobra, dopóki nie zje się więcej niż dwa "kęsy". Później jest wyjątkowo paskudna. ;)
kkk | 21 sierpnia 2008,16:29:37
@Zergall, masz rację. Tu bardziej o sentyment chodzi, a nie walory smakowe. W czasach mojego dzieciństwa po podwórkach chodzili wędrowni sprzedawcy waty cukrowej i lodów Pingwin. A także tacy od lutowania garnków i ostrzenia noży i nożyczek. Pamiętam też ślepego skrzypka. Jak myślał, że nikt go nie widzi, zdejmował te swoje okulary z czarnymi szkiełkami i liczył co uzbierał.
Zergall | 21 sierpnia 2008,16:30:49
Oj tak, sprzedawcy waty cukrowej cieszyli się wyjątkowym autorytetem, chyba każdy marzył, by zasiąść przy maszynie i nawijać kłębki waty na patyk. ;)
Krystek | 21 sierpnia 2008,21:00:35
A saturatora na własność nie chciałbyś mieć? :)
kayo | 21 sierpnia 2008,23:24:43
Ja zawsze chcialem miec w domu flippery:P
kkk | 21 sierpnia 2008,23:40:51
@Krystek, taki automat z pikantnym czerwonym barszczykiem i pasztecikami chciałbym mieć w domu. Saturatora nie, bo by mi woda sodowa mogła uderzyć do głowy, he, he!