Pokazywanie postów oznaczonych etykietą irracjonalny pęd. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą irracjonalny pęd. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 18 sierpnia 2008

Irracjonalny pęd do nie robienia przykrości swoim bliskim jest motorem naszej egzystencji?

Tak te moje nie uuzdane myśli grzebią w fałdach tego ciastowatego tworu. Ryją, kopią, szukają ujścia. Czy warto żyć dla? Właśnie tak. Dla. Nie sobie. Nie w poczuciu misji. Nie będąc miłości dopełnieniem. Ale "dla". Często nie chcemy skracać swojego durnowatego żywota, znajdując łatwe wytłumaczenie. Przecież NIE MOGĘ JEJ (IM) TEGO UCZYNIĆ! Cwane i wygodne! A tak serio, to tchórzymy. Marne usprawiedliwienie, usprawiedliwia w naszym widzeniu, naszą marną egzystencję. I o to chodzi! Łatwo, znaczy cool! Trzeba być na bieżąco. Jak to brzmi? Trendy, czy coś w tym sensie? Nie pytano nas o zgodę w uczestnictwie w tej życiowej igraszce. W tej "rosyjskiej ruletce". To może, pozwólmy sobie na wolność wyboru i zgody na CIĄG DALSZY?