Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lampucera. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lampucera. Pokaż wszystkie posty

piątek, 7 sierpnia 2015

Dniem umęczony

Odsapnął po dniu trudnym, obfitym w wrażenia, znalazłszy tę sposobność do zastanowienia, posmutniał, myśląc sobie, kto rozdaje karty? Obym nie wyszedł na tym, jak w słowniku czwarty.

Spojrzał, ujrzał i zamarł widząc swe odbicie... Polskę, konie, ziemniaki, buraki przy życie, rozmodlone w świętości kołtuny, chochoły... przetarł oczy kułakiem i znów był wesoły, bo przecież jak się mocno pragnie, będą cuda! Nic to, że się przytrafi w swojskim chlebku duda, nas do pieczenia chleba jest z każdym dniem mało, a jeść trzeba i dziury, jak się je wybrało. Można też się zapytać, gdy chęć wiedzy szczera, co też może oznaczać słowo lampucera.