Pokazywanie postów oznaczonych etykietą patronka Gadu Gadu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą patronka Gadu Gadu. Pokaż wszystkie posty

piątek, 10 marca 2006

patronka Gadu-Gadu?

będą płakać na pogrzebie,
że Ją zabrał Bóg do siebie,
jaka wielka, zdolna, znana,
jaki talent, proszę pana,
ile lat wśród nas przeżyła!
a gadułą jaką była...
te dwa Tiry kapeluszy,
świadczą o.. bogactwie duszy?
a torebek szafy cztery?
rękawiczek do cholery?
miałaś talent Wielka Damo?
lat hmm... dzieści WCIĄŻ TO SAMO!
jazgotliwa, czy kobieta?
bez rodziny, bez faceta,
całe życie przegadała,
śmierć ględzenie Jej przerwała,
Bogu będzie teraz biada,
jak się w Raju też rozgada,
coś z Nią zrobić będzie trzeba,
bo kto zechce pójść do Nieba?


Komentarze:

09 marca 2006
 22:00:27
corn
a mi sie wydawalo ze ona jest niesmiertelna, bo byla od zawsze... smutno troche