Dbał, i się opiekował, bo kochał zwierzęta,
dzisiaj świat uchybienia wyłącznie pamięta,
na zasadzie "bo mi się wydaje", że miś,
miał ciasno, i się męczył, a mógłby żyć dziś.
Ilu z nas jest bezdomnych? Lub żyje w ciasnocie?
Niedojada, zamarza, zdycha gdzieś przy płocie?
Ktoś uparł się Go krzywdzić, nękaniem się trudzi?
A może zrobić serial "Z kamerą wśród ludzi?"
Sklepy zoologiczne to jest miejsce dręczenia zwierzat!
Za jakie przewinienia trafił do tej izolatki?
W tej klitce nigdy nie wyprostuje kręgów.
Dłgowieczność w takim więzieniu to wada.
Czy zobaczy kiedykolwiek 7 mln km² dorzecza Amazonki?
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą proces. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą proces. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 10 stycznia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)