Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wada wzroku. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wada wzroku. Pokaż wszystkie posty

środa, 11 sierpnia 2010

Czy bez okularów da się żyć?

Ponad 45 lat temu stwierdzono u mnie wadę wzroku. Przepisano okulary -1,5. Przypadkowo, przy jakiejś wizycie lekarskiej, pani lekarz (z nazwiska chyba greczynka, mnóstwo Greków mieszkało wtedy w Polsce) powiedziała, że dla własnego dobra okularów mam NIE NOSIĆ! Jeżeli muszę, to założyć, dojrzeć to, co konieczne i natychmiast ZDJĄĆ!

Przeczytałem mnóstwo książek, czasem z latarką pod kołdrą (właściwie pod pierzyną). Od lat wiele godzin spędzam przy komputerze a nadal mam okulary -1,5.

Z bliska widzę najdrobniejsze szczegóły, jak nie widzę czegoś, co jest oddalone, staram się podejść bliżej.

I teraz ciekawostka, spotkałem w ciągu minionych lat kilkukrotnie kolegę z czasów szkolnych, u którego wykryto podobną wadę wzroku, też -1,5. Byłem przerażony! On nosi oklulary jak denka od butelek! Okrutnie ciężkie, aż ma odleżyny na nosie i za uszami!

Oczywiście moja opowieść o niczym nie świadczy i nie propaguję nieposłuszeństwa wobec zaleceń lekarzy. Każdy podobno swój rozum ma.

Na zakoczenie powiem, że od kilku lat nie mogę sobie przypomnieć gdzie wetknąłem te swoje okulary!