Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zachód. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zachód. Pokaż wszystkie posty

środa, 8 października 2008

...póki myszy jemy!

W czasach mojej już minionej szczenięcej młodości byłem straszony ze strony publikatorów groźbą nieuchronnie zbliżającej się wojny.

Grożono imperialistami i takimi rozmaitymi. Nie wierzyłem, że świat mnie otaczający może być inny. Bo niby skąd miałem czerpać porównania?

Zachodnia "Kurtyna", ten wynalazek Zachodu i Wschodu, skutecznie to uniemożliwiała.

Teraz to uczucie bezradności wobec niejasnego ale otaczającego jak mgła na bezludziu, zagrożenia, znowu się pojawiło.

W 1980 roku miałem przeczucie, że ten "społeczny" ruch jest możliwy dlatego bo Zachód UZNAŁ TO ZA STOSOWNE!

Te nieśmiałe próby w 1970 roku spaliły się tak szybko jak powstały. Zachód jeszcze dawał sobie radę.

Ale dekadę później uznano, że teraz, to jest OSTATNIA SZANSA!

I uratowaliśmy ten "zgniły kapitalizm"!

O całe ćwierćwiecze opóźniliśmy Im gospodarczą czkawkę!

USRAEL miał szansę na zmiany. Ale idee pacyfistyczne tak się zakorzeniły w mentalności cywilów, że "prosta droga rozwoju", czyli ZBROJENIA z powodu zagrożenia nie mogły być zrealizowane z takim rozmachem jak zamierzano.

Ostatnie podrygi w Gruzji tylko wbiły gwóźdź do trumny.

Historia zaczęła się Chicago! Strajki o rozsądny wymiar czasu pracy.

A gdzie się teraz znajduje? Nadal w USRAEL'u!

Pompowanie "dmuchanych banknotów" w zdychającą gospodarkę?

Kilka lat temu ci "eksperci" kpili z naszych podobnych poczynań.

Teraz czynią podobnie! Ot, jacy z nich komuniści!

Walczą z WOLNYM RYNKIEM! Gałgany jedne!


Komentarze:

mirek314 | 11 października 2008,22:54:16
Jestem pod wrażeniem. Mam nadzieję, że ta TEORIA SPISKOWA (w Twojej wersji) nie jest prawdziwa. Chociaż muszę powiedzieć, że mój ojciec w TYCH trudnych czasach mówił bardzo podobnie do Ciebie kkk. I co "gorsza" ja zaczynam podzielać jego zdanie.