Kiedy minie mój termin ważności,
obojętnym się stanie, gdzie spoczną me kości.
Tym, co "z całą pewnością...", powiem z wielką mocą:
z ludzkich planów Bogowie w Niebiesiech rechocą.
Niejedna niespodziana wojna już wybuchła,
rozrzuciwszy jak wicher, pełne pychy truchła,
jak strzępy, pogubione z pamięci, godności...
jest tylko jedna pewność, że nie ma pewności!
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz