poniedziałek, 8 listopada 2021

Gdzie jest w tym człowieczeństwo?

Tych, co chrząknięć znad koryt słyszeć da się głos, nie obchodzi zziębniętych, chorych ludzi los. Jedni zwożą naiwnych wprost na poniewierkę, wyżymając ich z forsy, jak z wilgoci ścierkę, ci drudzy przygraniczne robią widowisko... 
Gdzie jest w tym człowieczeństwo? Było chociaż blisko? Podzieliwszy planetę na państew enklawy, decydują o życiu bliźnich. Dla zabawy. Pewnie radość ogarnia polityków szczera, gdy kolejna bezradna ofiara umiera? Ich los dla polityków znaczy tak niewiele. Plotą, że samoloty, paszporty, hotele... Ludziom, w środkach przekazu, wciąż w głowach mieszają, zamiast problem rozwiązać, gmatwają... gmatwają... Incydenty graniczne? Cóż lepszego trzeba? Dla wielu polityków jest to jak "dar z nieba"! Ileż spraw się przykryje, pogrąży w niebycie. Lud ma o czym pogadać. Furda ludzkie życie!



Współczesna wersja miłości do bliźniego ma się dobrze: 
- Głodnego zadław, spragnionego utop.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz