Wracaliśmy dzisiaj z moim wnusiem z rozgrywek Deichmann czyli Minimistrzostwa Europy 2011 i po drodze wstąpiliśmy nad gumienieckie bajorko pooglądać "żabole". Rechotały, prawie jak ja gdy czytam wypociny niektórych mądrali.
Taka myśl: - Powszechność darmowego nauczania przyczyniła się do powstania czegoś, czego dotąd nie było. Do rozplenienia się wyedukowanych idiotów.
Diatryba to przemówienie, kazanie lub wykład o odcieniu moralizatorskim, nieraz towarzyszy jej teatralność i przesadny patos. Może oznaczać również pamflet, ostrą krytykę, zwłaszcza polityczną. Wywodzi się od greckiego terminu diatribē. Nad sensem zdań wciąż głowi się, i czółko marszcząc, myśli, gdyba... co autor chciał? Dlaczego tak? Już wiem! To przecież jest diatryba! Kto definicję słowa zna, nie zdziwi go dosadność żadna, bo myśl ma mieć głęboki sens, a niekoniecznie ma być ładna!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żabole. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żabole. Pokaż wszystkie posty
sobota, 18 czerwca 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)