Od lat kołatała się we mnie myśl, żeby jeszcze raz posłuchać piosenki śpiewanej przez babcie i mamusię o krakowiance, co królem wzgardziła. Niestety, nigdzie nie udało mi się trafić na jej ślad. Aż pewnego popołudnia... udało się!
Trafiłem na stronę wspaniałych ludzi, którzy uratowali tę, i wiele innych pieśni, od zapomnienia! Dziękuję Wam wspaniali ludzie!
A teraz piosenka w wykonaniu pani Janiny Kowalczuk:
Pod zielonym jaworem
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą król i krakowianka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą król i krakowianka. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 17 lutego 2019
Subskrybuj:
Posty (Atom)