Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kradzież. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kradzież. Pokaż wszystkie posty

piątek, 11 listopada 2011

Wojsko od dawna zatrudnia ochroniarzy

Najciemniej pod latarnią? Taki żart? Ponury. Skradziono policyjne pały i mundury. Otępiałej staruszce skraść mienie się zdarza, ale im? Może pora nająć ochroniarza?


A może zatrudnić dawnego milicjanta i byłoby bezpiecznie?

Milicjanta i Ormowca, a może i Zomo? Lepiej być zabezpieczonym, nigdy nie wiadomo!

środa, 11 maja 2011

Bezradny

- Przecież to mnie ukradli! Zbytecznie się sarka,
to pewne, zamieszany jest w kradzież zegarka!
Daremnie wypisuje te swoje androny,
już nigdy go nie wpuszczą na żadne salony.
Wciąż wdaje się w pyskówki, chlapie błotem w koło,
rozsiewa złość, wciąż miesza, puknął by się w czoło,
i zastanowił chwilę nad swym charakterem,
jest taki pewny siebie? A może jest zerem?
Ma przyjaciół? Tak myśli? Przecież się spotyka?
Pije piwko? Grilluje? Co z tego wynika?
Nic! - Jestem taki fajny! Mówi nam wyniośle,
a za plecami o nim myślą jak o ośle,
co ryczy, jest uparty, wierzga, parska, kopie,
bezradny w swojej złości. Opanuj się chłopie!
O kim to napisałem? Kto wie, ten zrozumie,
mnóstwo takich pajaców znajdziesz w ludzkim tłumie.